czwartek, 5 marca 2015

Depresja w życiu.

Pewnie wszyscy wiedzą co to jest depresja..
Jest to choroba, która spotyka większość ludzi na świecie. Bardzo często się zdarza, że z powodu tej choroby ludzie umierają przez próby samobójcze. 


Depresja powstaje poprzez:
-Stres ( kiedy jesteśmy narażeni na stres często)
-Śmierć bliskiej osoby, z którą byliśmy naprawdę blisko.
-Zaburzenia hormonalne ( np. ciąża)
-Długotrwałe stosowanie leków.

Objawy depresji:
- Zmiana apetytu.
- Uczucie stałego zmęczenia
- Myśli samobójcze
- Niezdolność do wyrażania myśli i emocji.
I wiele, wiele, wiele więcej rzeczy.

Teraz opowiem coś ze swojego doświadczenia:

Jakieś dwa lata temu miałam depresje. Zaczęło się od tego, że miałam problemy w szkole.
(nie będę opowiadać wam tego, bo to jest najmniej ważne w tym wszystkim). 
Na początku nie wiedziałam czy miałam depresje.
Owszem, bałam się ludzi, więc bardzo chciałam trafić do psychiatryka aby nie chodzić do szkoły.
Dlatego szukałam dużo rzeczy na temat depresji i sobie, ( myślałam) że wymyślam depresje. Zgadzały się takie rzeczy jak "Uczucie smutku" ale, no właśnie, jedno ale było takie, że jak byłam z przyjaciółką to się uśmiechałam i było wszystko dobrze. Dopiero kiedy byłam w domu sama, nikogo nie było- płakałam, cięłam się, myślałam o próbie samobójczej aby nie chodzić do szkoły przez strach. Jeśli ktoś krzyknął od razu świeczki w oczach, a zawsze byłam silna..

Miałam też takie objawy jak:
-Niska samoocena
-Poczucie winy o wszystko bez wyjątków
-Czułam się samotna
-Nie miałam ochoty na spotkania żadne, unikałam ludzi.
-Przestałam robić to co kocham i innych rzeczy
-Spałam bardzo długo ale i tak byłam nie wyspana

Zapewne zastanawiacie się, po co wam piszę to wszystko. Odpowiedź jest prosta. Depresja jest bardzo groźną chorobą i zazwyczaj kończy się to próbą samobójczą. Tak właśnie było w moim przypadku.
W internecie możecie przeczytać, że jeśli nie macie dłużej niż parę tygodni takich objawów, jesteście zdrowi i to nie jest depresja.
BŁĄD! BŁĄD! BŁĄD! I jeszcze raz BŁĄD!
Jeśli macie objawy, które was niepokoją, nawet jeśli zdarzają się nie często i czasem są przeciwne do tych co powinny być podczas depresji zgłoście się do specjalisty.
Depresja nie koniecznie musi być cały czas jak w moim przypadku. Przecież przy przyjaciółce się uśmiechałam, zapominałam, że jest mi źle i cieszyłam się życiem. Kiedy byłam sama, dopiero było źle. Nie myślałam, że mam depresje, bo przecież to uczucie nie utrzymuje się ciągle i jest zmienne. A to był błąd, mogłam iść do specjalisty, bo by się wtedy inaczej wszystko skończyło. Ale nie żałuję, rozpoczęłam nowy etap w swoim życiu ale są też tego wady. Napisze wady trochę niżej.
Więc jeśli macie jakieś uczucie, co was niepokoi, polecam się zgłosić chociażby do psychologa.
To wcale nie jest wstyd, dużo osób myśli, że to głupota i co ludzie powiedzą. Ale lepiej iść i żeby ludzie pośmiali się parę dni, niż się męczyć a co gorsza- zabić się.

Ja miałam jedną zaletę tego, że popełniłam próbę samobójczą:
- Przeżyłam i zaczęłam nowy rozdział w swoim życiu, mama wzięła mnie do Anglii i jestem szczęśliwa.
Ale co jakbym umarła?
Ludzie zazwyczaj dopiero na łożu śmierci zdają sobie sprawę jakie mieli życie. Dlatego uwierzcie, psycholog też wam pokaże dobre strony waszego życia.

Wady: 
- Mogłam zostać kaleką, taką roślinką.
- Bardzo bolało.
- Zraniłam bliskie mi osoby.
Najgorsza wada jest taka, że to wszystko co się stało jest we mnie. Pamiętam to co zrobiłam i to działa na to co jest teraz. Mogłabym zapomnieć, ale się nie da.. Poprzez blizny na ciele i w duszy.
Mam teraz problemy ze zdrowiem. Dlatego zanim będziecie chcieli coś zrobić, nie radzę, wiem, że ciągle wam piszę, żeby iść do lekarza, ale mówię to ze swojego przypadku, dlatego chcę abyście uniknęli tego co ja.

Zdarzają się, że osoba mówi Ci, że nie ma sensu na życie i chce umrzeć?

Taka osoba się nie zabije. Większość osób mówi "Powieszę się, zabiję się" oraz podobne rzeczy a nic się nie dzieje. Sama tak robiłam. Kiedy zaś zamilkłam i nic nie powiedziałam- zrobiłam to. 
Ale owszem zdarzają się wyjątki, dlatego nawet jeśli tak mówi- postarajcie się pomóc, pójdźcie z taką osobą do specjalisty. 
Z taką osobą co widzicie, że jest zamyślona a gdy zapytacie czy wszystko dobrze, odpowie- tak. Porozmawiajcie z nią. Może mieć problem.
Nie mówię, że każdy jest chory psychicznie, oczywiście, że nie ale po prostu postarajmy się uniknąć tego.





niedziela, 1 marca 2015

Gniew- jak sobie z nim radzić?

Zacznijmy od podstawowego pytania - Co to jest gniew i dlaczego ona powstaje?

Gniew jest to emocja, która w pewnym sensie wpływa na to, co się dzieje z nami i wokół nas.
Inaczej możemy nazwać to- agresją lub złością.

Powstaje on przez takie sytuacje jak:
1. Coś nie idzie po naszej myśli.
2. Ludzie wokoło nas, nie rozumieją czemu tak postępujemy.
3. Ukochany znów zostawił brudne ubrania na podłodze.
4. Mama się po raz kolejny każe nam posprzątać pokój.
5. Nie dostaliśmy tego co chcemy.

W przypadku 5 niekoniecznie to musi być złoty łańcuszek, czy samochód BMW.
Może być to zwykła ludzka potrzeba, jak chęć bycia wysłuchanym i zrozumianym lub/oraz poczucie bezpieczeństwa w związku.

Większość osób wyładowuje emocje poprzez gniew, gdzie często kończy się to awanturą.
Można to zauważyć, podczas podnoszenia głosu, mówienia nieracjonalnych rzeczy i zazwyczaj kończy się na tym, że zamiast się pogodzić, jeszcze gorzej jesteśmy skłóceni.
Nie mam na myśli tylko związku partnerskiego (chociaż tego też się tyczy) ale też przyjaźnie czy więzi rodzinne.

Jesteśmy tylko ludźmi i często popełniamy błędy, wiadomo...
Bo czymże by było życie, które jest idealne.
 Dostajemy co chcemy- miłość, pieniądze, sława- cieszymy się, jesteśmy szczęśliwi i robimy co chcemy bez konsekwencji. Brzmi świetnie, ale właśnie na tym polega życie, aby iść pod górkę.

Większość ludzi tłumi gniew w sobie albo wybucha co kończy się awanturą psychiczną a czasami nawet kończy się to rękoczynami.

Teraz zastanówmy się jak spokojnie można wyjść z sytuacji bez gniewu i przykrych konsekwencji:

1. Spróbujmy ustalić, skąd się bierze w nas gniew- może jesteśmy źli na przyjaciółkę, chłopaka, tatę czy nauczyciela.

2. Kiedy znajdziemy już przyczynę naszej negatywnej emocji starajmy się ją uspokoić:
-W przypadku chłopaka, przyjaciółki czy rodzica można spróbować porozmawiać na spokojnie w cztery oczy;
a) Kiedy dana osoba, będzie podnosić głos, nie da sobie wmówić, na spokojnie wytłumacz, że jeśli skończysz, to druga osoba też może powiedzieć co ją trapi (Ty także wysłuchaj i nie wcinaj mu się).

3. Napisz na kartce czego oczekujemy od drugiej osoby i wręcz tą kartkę;
-Druga osoba może to także zrobić i obydwoje możecie się starać o polepszenie sytuacji.

4. Wyżal się przyjaciółce/kumplowi;
-Jeśli nie masz takiej osoby, możesz napisać to;
a) w pamiętniku
b) na kartce i potem to spalić.

5. Wyżyj się na sporcie;
-Idź na siłownie, lub pobiegaj.

6. Rób to co kochasz;
-Lubisz gotować- ugotuj coś dla siebie
-Może lubisz czytać? Książka też jest dobra!


+ZAPRASZAM NA KONKURS PROWADZONY PRZEZ REALLY LOVE DIY

http://reallylovediy.blogspot.co.uk/2015/01/zniszcz-ten-dziennik-diy.html

sobota, 28 lutego 2015

Kiedy, co i jak?

Witam was aniołki,
Chcę się podzielić krótką informacją na temat bloga a może jak to czasami ze mną bywa- rozpiszę się. 

Zobaczymy:
A więc po pierwsze i najważniejsze blog jak widać, dopiero został założony. Dzień: 28 luty 2015.
(W sumie szkoda, że nie 29 lutego, bo urodziny bloga obchodzone by były co 4 lata. Fajnie co nie?) Ale niestety, jest ten dzień, który jest. W sumie cieszę się, bo mogę być tu z wami.
Chciałabym wam pomóc. Nie tylko dorosłym ale i młodszym osobom, dlatego serdecznie zapraszam.
Druga wiadomość jest taka, że notki będą zamieszczane jedna ( może dwie) na tydzień. Nie chcę dawać codziennie nowych rzeczy, bo bym nie wyrobiła. W sumie, po co dawać codziennie nowe, oklepane notki, jak można się zastanowić, przemyśleć i napisać raz a porządnie. Chyba każdy tak samo myśli jak ja, a może jest ktoś, kto się nie zgadza?
Trzecia wiadomość polega na tym, że jak widać blog się rozkręca i jak macie jakieś uwagi co do niego proszę śmiało pisać do mnie na pocztę:
pomagamwzyciu@wp.pl

Dziękuję bardzo i zapraszam do mile spędzonego czasu.